Zapraszamy do wywiadu z Gosią Baranowska. Joginami jeszcze nie jesteśmy ale po miesiącu praktyki na temat jogi jesteśmy w stanie mieć własne zdanie. Jest to w dużej mierze zasługa gościnności Gosi z Centrum Joga, która dała nam możliwość próbowania i poświęciła czas na wprowadzenie do 5 podstawowych zasad jogi (wg Swamiego Vishnudevanandy).

Prawidłowo wykonane asany (czyli ćwiczenia) wzmacniają elastyczność i gibkość stawów, mięśni, więzadeł i ścięgien, poprawiają krążenie i usprawniają funkcjonowanie organów. Dzięki nim dłużej zachowany młodość ciała i ducha.

Pranajamy, to jest prawidłowe, głębokie i świadome oddychanie, które balansuje energię, łagodzi stres i zapobiega wielu chorobom cywilizacyjnym.

Mentalny i fizyczny relaks zapewnia tak ważne dla organizmu wytchnienie, daje ulgę zmęczeniu i redukuje napięcie.

Wegetariańska dieta jest rekomendowana ze względu na jej naturalność, lekkostrawność. Powinna składać się z pokarmów o najbardziej korzystnym wpływie na ciało i umysł oraz najmniej negatywnym dla środowiska naturalnego.

Vedanta i Dhyana – pozytywne myślenie i medytacja, zapewniają spokój wewnętrzny i poczucie kontroli.

Uprawianie i życie jogą wymaga pewnej dyscypliny i przestrzegania powyższych zasad, jednak korzyści z niej płynące warte są odrobiny samokontroli. My, dzięki Gosi mieliśmy okazję zasmakować podstawowych zasad i rodzajów jogi Vinyasa, Ashtanga, Kundalini, Joga Kręgosłupa, Sivananda, Nidra. Iyengara. Szczerze za to dziękujemy i oddajemy głos Gosi – naszej przewodniczce, która jogą żyje na co dzień.

Łowcy Wrażeń: Zajmujesz się Jogą, o co w tym chodzi? Czym dla Ciebie jest?

Gosia: W jodze chodzi o to, żeby poczuć się jednością  wewnątrz siebie (ciało-umysł-dusza) i ze światem.  Takie poczucie zintegrowania daje ogromny spokój i szczęście. Joga daje nam narzędzia pomagające ten stan osiągnąć i jest to ogromna paleta narzędzi, poza przyjmowaniem różnych niewygodnych pozycji 🙂 mieści się w tym też bardzo skuteczna praca z dźwiękiem czy oddechem.

Łowcy Wrażeń: Skąd u Ciebie pasja do Jogi ?

Gosia: Ta filozofia jest bliska mojemu sercu, odzwierciedla mój światopogląd. A relacja ciało-umysł zawsze mnie pociągały. Praca z umysłem, zwłaszcza z emocjami przez pracę z ciałem jest fascynująca. Stosuję różne metody, na przykład masaż, ale Joga jest dla mnie bazą. A zaczęło się, jak u wielu osób, poszukiwaniem sposobu na pozbycie się napięć i poczucie się troszkę szczęśliwszą.

Łowcy Wrażeń:  Czy każdy może uprawiać Jogę? Jak najlepiej zacząć? Jak wygląda trening?

Gosia: Każdy może, jest tyle rodzajów jogi, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Dobrze zacząć od czegoś bardzo łatwego, jak joga dla kręgosłupa, żeby zorientować się na co pozwoli nam nasze ciało, a potem szukać takich form, które pasują do naszego charakteru. Warto też pójść do paru nauczycieli, żeby znaleźć tego, który nam odpowiada. Znam parę osób, które zniechęciły się do jogi, bo trafiły na nauczyciela, z którym nie czuły chemii. Trzeba poszukiwać!

Sesje jogi wyglądają bardzo różnie, więc trudno opisać to w jednym zdaniu. Byliście na wielu zajęciach, więc wiecie jak bardzo różnorodnie to wygląda.  Na pewno zawsze elementem każdej sesji powinien być relaks, który następuje po mniej lub bardziej dynamicznej pracy z ciałem. Czasem robimy specjalne ćwiczenia oddechowe, czasem pojawia się praca z dźwiękiem, czasem częścią sesji jest medytacja. Są też takie rodzaje jogi, gdzie relaks jest jedynym elementem, na przykład Joga Nidra.

Chciałam podkreślić, że z czysto fizycznego punktu widzenia, joga nie jest rozciąganiem  , a tak często jest odbierana. Taki odbiór wynika chyba z tego, że ludzie są mało rozciągnięci i bardziej odczuwają pracę z rozciąganiem.  Joga powinna równoważyć elementy rozciągania i siłowe, choć są formy, które kładą większy nacisk na rozciąganie, na przykład Yin Joga.

Na koniec powtórzę po mojej nauczycielce masażu – joga rzeźbi głowę, nie ciało

Łowcy Wrażeń:  Jakie wrażenie najbardziej zapadło Ci w pamięć gdy poznawałaś Jogę?

Gosia: Zaczęłam intensywniej praktykować jogę, kiedy byłam w dużym dołku psychicznym, od dłuższego czasu i byłam pod ogromnym wrażeniem tego, jak robiąc jeden zestaw specjalnych ćwiczeń (idiotycznych nota bene, przynajmniej na pierwszy rzut oka) codziennie rano, po tygodniu poczułam ogromny przypływ energii i stanęłam na nogi, to było wielkie WOW i zdecydowało o tym,  że chcę się zająć jogą na poważnie.

Wielkie wrażenie zrobiło też na mnie to, w jaki sposób wpływa na ciało i umysł stanie na głowie, kiedy nauczyłam się stać. Chyba każdy kto tego doświadczył, wie o czym mówię.

Łowcy Wrażeń:  Jaki rodzaj jogi poleciła byś i dlaczego, osobom szukającym wrażeń – łowcom wrażeń?

Gosia: Zależy jakich wrażeń szukają łowcy wrażeń. Jeśli fizycznych, to Ashtanga, bo jest bardzo wymagająca fizycznie, ale dla niektórych może okazać się też nudna po jakimś czasie, bo powtarza się ten sam układ i dla nich Vinyasa może okazać się ciekawsza, bo bardziej urozmaicona. Jeśli szukacie czegoś głębszego, to zdecydowanie Kundalini – to głęboka praca z energią wewnętrzną, która może dać fantastyczne rezultaty w pracy z naszymi ograniczeniami. Dla kogoś innego wielkim wyzwaniem będzie Kapalabhati  (intensywny oddech przeponowy) wykonywane na Jodze Sivananda. Wszystko zależy od definicji „wrażeń”.

Łowcy Wrażeń:  Gdy nie ćwiczysz Jogi to czym się wtedy zajmujesz?

Gosia: Głównie zajmuję się prowadzeniem Centrum Joga, mojej szkoły jogi, to jest bardzo pochłaniające, czego doświadczyliście nie mogąc się doprosić o odpowiedź na te pytania 😉

Lubię się uczyć nowych rzeczy, a to zajmuje sporo czasu – teraz na przykład jestem w szkole Nada Jogi (Joga dźwięku) i uczę się grać na harmonium, wydawać różne dziwne dźwięki oraz śpiewać. Z drugiej strony, zaczęłam się właśnie uczyć programowania, bo poczułam że brakuje mi łamigłówek, no i zawsze może się przydać.

Poza tym moją ogromną pasją jest gotowanie i temu poświęcam się z dużą przyjemnością.

Łowcy Wrażeń:  Jakie masz marzenia?

Gosia: Zamieszkać nad oceanem

Łowcy Wrażeń:  Jakie masz plany na najbliższy rok?

Gosia: Wzmocnić Centrum Joga

Łowcy Wrażeń:  Jeśli miałbyś zrobić coś z Łowcami Wrażeń, co by to było i dlaczego?

Gosia: Usiąść przy filiżance herbaty i pogadać. Mam bardzo dużo wrażeń na co dzień i ciągle brakuje mi czasu na takie po prostu pobycie z fajnymi ludźmi. A Łowcy Wrażeń to fajne chłopaki 🙂

Łowcy Wrażeń: Gosiu dziękujemy za miłe słowo, poświęcony czas i do zobaczenia na herbacie. A przede wszystkim gratulujemy odważnego, świadomego życia i motywacji do pracy na sobą oraz dzielenia się tym z innymi.