Warszawski sznyt to restauracja znajdująca się na ulicy Senatorskiej 2 czyli na samym placu Zamkowym. Z okien rozciąga się przepiękny widok na Zamek Królewski, a teraz w zimowej scenerii, na choinkę oraz światełka.

Miejsce składa się z dwóch części. Na dole znajduje się steak house, a na górze możecie spróbować kuchni polskiej w nowoczesnym wydaniu. Nie ma jednak problemu, żeby będąc na dole zamówić też coś z karty z góry. I super, bo warto pomieszać trochę smaki.

Pierwszy raz w Sznycie byłam na służbowej kolacji. Zabrałam tam moich zagranicznych gości, aby w pięknej okolicy spróbowali polskiej kuchni. I co? Byli zachwyceni.

Polsko na górze

Na przystawkę zamówiliśmy tatara z sarny, którego polecam, bo smak jest nowy, ale tak wyborny, że wróciłam po niego nie raz. Mięso doprawić możemy majonezem z trawą żubrową, a podczas jedzenia miłym zaskoczeniem da chrupiące ziarna słonecznika. Niebo w gębie!

warszawski sznyt

Godne polecenia są również pierogi z jeleniem oraz krem z pieczonego buraka, który nie odstępuje smakiem od tradycyjnego barszczu czerwonego.

Z dań głównych polskiej kuchni próbowałam kaczkę. Idealnie wysmażona czyli różowa w środku, rozpływała się w ustach. Zjadłam wszystko chociaż myślałam że nie dam rady. Jednak łakomstwo zwyciężyło.

A co na dole?

Dolna część knajpy to modern steak house do którego nawiązuje wystrój. Obrusy w czerwono biała kratkę , skórzane krzesła.

Za pierwszym razem jadłam polędwicę i nie zawiodłam się. Delikatne mięso z polskiej wołowiny. Wysmażone dokładnie tak jak chciałam. Delektowałam się każdym kęsem. Do tego podawana jest prosta sałatka oraz jeden sos do wyboru – pieprzowy, berneński lub demi glace. Dodatki można zamówić osobno , ja skusiłam się na frytki. Dobrym wyborem są również pieczarki lub grillowane warzywa.

Mając w pamięci przepyszna polędwicę skusiłam się na ta knajpę jeszcze raz. Tym razem na moim talerzu wylądował rib eye I również był to strzał w dziesiątkę.

warszawski sznyt

Czy warto?

Moim zdaniem warto. Ceny oczywiście są dość wysokie , ale czego się spodziewać po knajpie na starówce? Jednak jedzenie jest tak dobre, że przymykam na to oko.

Warszawski sznyt to knajpa młoda i musi jeszcze popracować nad obsługą, szczególnie w części górnej. Rozumiem, że kelnerzy mogą dopiero zaczynać,ale jednak powinni bardziej zwracać uwagę na czas podawania na przykład menu lub czy wszystko na stole jest ok. Dotyczy to też dużych grup – i tutaj czas oczekiwania na dania był moim zdaniem za długi. Rozumiem że to duże przedsięwzięcie obsłużyć grupę, ale proponuje zwrócić na to większą uwagę.

Daję ochoczo 7/10 zostawiając pole do poprawy jeśli chodzi o obsługę  🙂

warszawski sznyt

Warszawski Sznyt Restaurant Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato