Nie od dziś odwiedzamy siłownie, ale właśnie dziś rozpoczniemy cykl artykułów opisujący najlepsze kluby fitness w Warszawie. Od początku zaznaczmy, że każdy „najlepszy” musi mieć swoją kategorię i kryteria, tak więc zestawienie z natury rzeczy jest subiektywne.

Gdy zaczynałem przygodę z treningiem w latach 90-tych (wiem dla niektórych brzmi to jak wyznanie starca), to pojęcie klubów fitness nie funkcjonowało jeszcze w polskiej rzeczywistości. Szło się po prostu na „siłkę” gdzie stało kilka lekko kontuzjowanych sprzętów w towarzystwie spoconych i niezbyt rozgarniętych twardzieli. Świat od tamtego czasu zmienił się nie do poznania. Dziś klub fitness to niemalże jednostka społeczna, nieodzowna do prawidłowego funkcjonowania większego osiedla, będąca elementem krajobrazu niczym Biedronka.

Nasze zestawienie rozpoczniemy od obiektów lubianych i często odwiedzanych przez łowców. Wybrane zostały drogą eliminacji, lokalizacji, zakresu oferty, obsługi i sympatii do trenerów. Ważnym elementem była także możliwość wejścia na @kartę multisport bez konieczności wykupowania miesięcznego pakietu oraz jakiś wyróżnik na tle konkurencji. Dziś w Warszawie mamy do wyboru zarówno pojedyncze kluby dla kobiet, wysublimowane obiekty premium, boxy crossfitowe, specjalistyczne i sprofilowane kluby sztuk walki oraz bardzo szeroką ofertę dużych sieci jak Jatomi, Zdrofit, Calypso czy S4. Spójrzmy na to okiem łowcy.

Calypso Fitness Warszawa Ochota Adgar

Obiekt zlokalizowany tuż obok Blue City w budynku Adgar Plaza, który zaplanowano na centrum konferencyjno-sportowe. Z planów dotyczących sportu, klub fitness jest największym osiągnięciem. Bardzo nowoczesny obiekt z miłą i proaktywna obsługą. Nowoczesny sprzęt i spora oferta odżywek na miejscu wskazuje na poziom siłowni premium.  Na miejscu znajdziemy dobrze wyposażoną salę do ćwiczeń z ciężarami połączoną ze strefą aerobową (bieżnie mechaniczne i antygrawitacyjne, trenażery, ergonometry) oraz klatkę do cross-treningu. Poza tym jest również sala rowerowa, na której odbywają się dobre zajęcia spinningu i dodatkowa sala fitness dobra do samodzielnych ćwiczeń funkcjonalnych, treningu indywidualnego albo rozciągania. Pakiet dostępnych zajęć grupowych jest naprawdę bogaty, ich poziom jednak oceniamy na dobry, ale nie rewelacyjny. Trenerzy, którzy kręcą się po obiekcie nie zrobili na nas jakiegoś wyjątkowego wrażenia. Jest ok, ale mamy lepsze doświadczenia. W siłowni można natomiast zrobić darmowe pomiary składu ciała i śledzić zmiany, zasięgnąć porady trenerskiej czy skorzystać z wifi podczas mozolnych ćwiczeń. Na duże wyróżnienie zasługuje jednak strefa relaksu, która oferuje saunę suchą i mokrą oraz grotę solną z tężnią, gdzie można zażyć chwili relaksu po wyczerpującym treningu. Pewnym wyzwaniem może być dojazd i zaparkowanie w godzinach popołudniowego szczytu tj. po godzinie 16:00 i bardzo możliwe, że trzeba będzie za parking dopłacić bądź zaparkować w pobliskiej galerii i dojść kawałek. Podsumowując, klub polecamy i będziemy tam wracać.

[Ocena łowców] 4/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️

[Cena] wejście za darmo na kartę multisport, BeActive, MyLife, Fitplus,

[Gdzie] Warszawa, Al. Jerozolimskie 181B, tel. 22 323 82 00

[Kiedy] Dni i godziny otwarcia: pn.-pt. 06:00-23:00, sob.-niedz. 08:00-20:00

Calypso Fitness Warsaw Spire

Jest to drugi obiekt sieci Calypso, który odwiedzamy regularnie i będziemy to robić. Argumentem za i olbrzymim wyróżnieniem jest elastyczność godzin otwarcia. Klub jest otwarty 24/7, tak więc nie ma mowy o wymówkach, że „nie zdążyłem” – możesz pójść na trening zawsze. Moim skromnym zdaniem jest to najlepsza siłownia otwarta przez całą dobę w Warszawie, stąd też możecie mnie tam spotkać w późnych godzinach wieczornych. Calypso przyzwyczaiło nas do pewnego poziomu swoich klubów, tak jest i w przypadku Spire. Znajdziemy tutaj opiekę trenerską, ręczniki, wifi, pomiary składu ciała, strefę funkcjonalną, aerobową i wysokiej klasy sprzęt do ćwiczeń. Grafik zajęć grupowych jest bogaty, a dodatkowa sala rowerowa i fitnessowa również nie pozostawia wiele do życzenia. Pewnym mankamentem jest zbyt mało miejsca na samodzielne treningi, w szczególności podczas trwania zajęć grupowych. W godzinach szczytu brakuje również sprzętu i przestrzeni. W dużej mierze ze względu na doskonałą lokalizację klubu, położonego tuż obok ronda ONZ w jednym z najnowocześniejszych wieżowców w Warszawie, Warsaw Spire. Nasza rekomendacja dla tego miejsca dotyczy w szczególności godzin późnowieczornych i nocnych, kiedy chcemy poćwiczyć w dobrych warunkach i na dobrym sprzęcie, a większość osób dawno poszła już spać.

[Ocena łowców] 3/5 ⭐️⭐️⭐️

[Cena] wejście za darmo na kartę multisport, BeActive, MyLife, Fitplus, abonamenty od 99 PLN do 135 PLN

[Gdzie] Warszawa, Plac Europejski 1, tel. 22 390 38 45, 22 390 38 46

[Kiedy] Dni i godziny otwarcia 24 h na 7 dni

Trener Indywidualny: Fitness Klub Ursynów, Siłownia

Ten klub na warszawskim Ursynowie nie pojawia się wysoko w wyszukiwarkach googla, jest jednak w jednym aspekcie wyjątkowy. Jak sama nazwa wskazuje został utworzony z myślą o treningach personalnych. Być może dlatego właśnie ma tak dobrą kadrę trenerską. Jest to jego podstawowy wyróżnik i powód, dla którego łowcy wrażeń przedzierają się przez całe miasto w korkach, żeby dołączyć na ogólnorozwojowe zajęcia TI-PERFORMANCE w weekendowe poranki, bądź wylać ostatnie resztki potu na STREET WORKOUT po dniu pracy w tygodniu. TI Fitness to naprawdę duży klub, ponad 1500 m2 powierzchni na dwóch piętrach galerii handlowej KEN Center, zapewniającej siłowni dodatkowych gości w ciągu dnia. Bogata oferta wszechstronnych zajęć grupowych prowadzonych pod okiem profesjonalnej kadry. Dobry i nietuzinkowy sprzęt do ćwiczeń, który możemy znaleźć wyłącznie w segmencie premium. To wszystko stanowi dobry pakiet zarówno dla amatorów, jak i zawodowców. Ponadstandardowym dodatkiem jest oferta dietetyka, z której można skorzystać, aby dostosować nasze odżywianie do wykonywanego treningu. Część posiłków i suplementów można przygotować na miejscu w swego rodzaju siłowniowym barze. Jeśli mielibyśmy zwrócić uwagę na jakikolwiek minus to chyba głównie jest to jednak lokalizacja – świetna dla mieszkańców Ursynowa, nieoczywista dla wszystkich pozostałych.

[Ocena łowców] 4/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️

[Cena] wejście za darmo na kartę multisport, fitprofit, ok system, sodexo, karta warszawiaka, abonamenty od 39 PLN

[Gdzie] Ul. Ciszewskiego 15, Ursynów, Warszawa, 22 425 13 06

[Kiedy] Dni i godziny otwarcia: pn.-pt. 06:30-23:00, sob.-niedz. 08:00-21:00

Holmes Place Grzybowska

To zdecydowanie klub z kategorii premium, znajdujący się w budynku czterogwiazdkowego hotelu Hilton w centrum Warszawy. Mamy świadomość, że trochę naciągamy nasze kryteria, ale znajduje się on w tym zestawieniu z dwóch powodów. Po pierwsze bardzo kompleksowa i profesjonalna infrastruktura (basen, sauny, sprzęt spiningowy, sprzęt siłowy), a po drugie urzekł nas swoją ofertą, w tym organizowanymi zawodami Holmes Place Indoor Triathlon, które będą nieocenione w naszych przygotowaniach do Ironmana. Holmes Place to klub fitness, poradnia dietetyczna, fizjoterapia, treningi zindywidualizowane oraz centrum wellness i spa. Klub wyróżnia się wyjątkowo pełną ofertą zajęć grupowych, również w ciągu dnia (co jest ewenementem), pośród których znajdziemy także zajęcia prowadzone w basenie, dedykowane dzieciom czy też szeroki pakiet spotkań nie tylko dla ciała, ale też dla ducha. Holmes Place to najbardziej kompleksowy klub fitness w jakim mieliśmy okazję ćwiczyć. Mam nadzieję, że będziemy tam coraz częstszymi gośćmi. Przyjeżdżając autem możecie liczyć na dwugodzinny darmowy parking.

[Ocena łowców] 5/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

[Cena] wejście na kartę multisport za dopłatą 10 PLN w godzinach 10:00 – 15:00 abonamenty od 300 PLN do 419 PLN

[Gdzie] Grzybowska 63, 00-844, Warszawa, 22 123 91 66

[Kiedy] Dni i godziny otwarcia: codziennie: 06:00-22:00

Dajcie znać czy takie zestawienie jest dla Was pomocne. Podzielcie się swoimi ulubionymi klubami fitness. My będziemy dalej eksplorować nowe miejsca poszukując naszej formy na nadchodzący sezon i triathlonowe wyzwania. Tymczasem zapraszamy do wspólnych treningów – niektóre z nich wyglądają tak jak poniżej choć ostatnio zaczęliśmy w kółko biegać, pływać i jeździć na rowerze 🙂

 *Zdjęcia własne