Uważacie, że w lecie Bałtyk jest zimny, zabijacie gwoździami okna już w październiku i nosicie 10 warstw ciuchów? Jeżeli tak to koniecznie musicie dać się przekonać do morsowania! Jeśli nie wiecie jak zacząć i z czym to się je, to przedstawiamy jak to wygląda z naszej perspektywy.

grupa morsów

Po co to wszystko

W ostatnim czasie morsowanie stało się niezwykle popularne. Zainteresowanie tą aktywnością powinno cieszyć. Jednocześnie skala zjawiska może przyprawić o zawrót głowy. Blogerzy, celebryci oraz większość korzystających z portali społecznościowych ma już nie jedno zdjęcie będąc zanurzonych po szyje w lodowatej wodzie. Skala zjawiska wciąż rośnie.

Morsowanie zdecydowanie stało się społecznym wydarzeniem, pozwalającym poznawać nowe osoby i budować nieprzeciętne znajomości. Niektórzy nazywają je nawet polskim sportem narodowym. Nie da się ukryć, że morsowanie jest świetną metodą na pokonanie swoich barier. Warto jednak w pierwszej kolejności wspomnieć o pro zdrowotnych powodach całego zamieszania.

morsowanie

Wielokrotnie podkreślane korzyści, które możemy uzyskać dzięki morsowaniu to

  Hartowanie ciała i wzrost odporności

Jak wiadomo szukając nieprzeciętnych wrażeń, szczególnie będąc Łowcą Wrażeń, powinniśmy być twardsi niż stal. Wszelkie informacje dotyczące morsowania przemawiają za tym, że wystawianie organizmu na trudne warunki powoduje wzrost odporności.

  Szybsza regeneracja mięśni i rekonwalescencja po kontuzjach

Przydatne dla wszystkich, którym ciężkie treningi nie są obce. Zimna kąpiel zastosowana w pewnym odstępie czasu po treningu pozwala zniwelować uczucie zmęczenia oraz poprawia regenerację mięśni. Sami nie raz doświadczyliśmy tego po morderczych treningach do Iron Mana.

Poprawa krążenia i stymulacja układu krwionośnego

Sprawne serce jest kluczowe przy niemal każdej aktywności. Niezależnie czy uprawiamy bardziej statyczny tryb życia, czy raczej podążamy zwariowaną drogą aktywności jak skoki ze spadochronem czy z komina.

Poprawa nastroju i energii

Wystarczy już raz wejść do zimnej wody, aby zapamiętać przypływ endorfin jakie daje ta aktywność. Jednocześnie następuje pobudzenie organizmu i odczuwalny wzrost energii.

Dodatkowo należy wspomnieć, iż dzięki morsowanie podobno przyśpiesza się spalanie tkanki tłuszczowej, ujędrnia ciało i redukuje cellulit. A jeżeli to wszystko to dla Was za mało by zamienić ciepły kocyk, na mniej ciepłą wodę to może do Was trafią teksty o opuszczeniu strefy komfortu i zrobieniu czegoś zupełnie szalonego. Życie jest w końcu za krótkie by przeżyć je na kanapie 😉

poczęstunek morsa

Jak zacząć

Na pierwsze morsowanie warto udać się z grupą doświadczonych już morsów. Na pewno w Waszej okolicy jest jakiś aktywny klub, którego członkowie pomogą postawić pierwsze kroki w zimnej wodzie.

rozgrzewka

Kilka rekomendacji z naszej strony na sam początek

  • Rozgrzewka – całą zabawę z wejściem do wody, warto zaczyna od porządnej rozgrzewki. To jest element, o którym szczególnie na początku warto pamiętać, aby przygotować ciało na zmianę temperatury. Jeżeli nie wiecie jak ją przeprowadzić, nie ma z Wami nikogo kto może pomóc, to my polecamy 5-10 min bieg. Bieganie jest naturalnym ruchem i pozwoli rozgrzać całe ciało. Do tego można dodać kilka pompek i wymachów rąk. Dobrze sprawdzają się też sesje oddechowe np. Wima Hofa.
  • Przygotowanie rzeczy na przebranie – przygotuj miejsce, w którym położysz swoje rzeczy w taki sposób, aby po wyjściu z wody móc je łatwo ubrać. W szczególności ważny jest luźny strój pozwalający na szybkie ubranie. Idealnie w tej kwestii sprawdzi się poncho [wersja męska lub damska].
  • Mierz siły na zamiary – pierwszy kontakt z zimną wodą może być dla organizmu dużym szokiem. Nie zrażaj się tym, że już po pierwszych kilku nastu sekundach będziesz czuć potrzebę wyjścia i ogrzania się. Każda kolejna sesja okaże się dłuższa i jednocześnie spokojniejsza dla Ciebie.
  • Nie morsuj samemu – pierwsze wejście do zimnej wody warto przeprowadzić pod okiem jakiegoś bardziej doświadczonego morsa lub całej grupy morsów. Poszukaj najbliższej Twojej lokalizacji grupy i spytaj o wspólne morsowanie – jesteśmy przekonani, że na pewno pomogą.
  • Zrób test w domu – na pierwszy rzut oka nie brzmi to zachęcająco. Natomiast możesz zobaczyć ułamek tego co Cię czeka biorąc prysznic w pierwszej kolejności w chłodnej, a stopniowo przekręcając kurek w zimnej wodzie. Stopniowe przystosowanie ciała do takich temperatur może pomóc wykonać pewne kroki do schłodzonego zbiornika.
  • Szeroki uśmiech – chyba to co najważniejsze to dobrze się przy tym bawić i korzystać z każdej chwili, zarówno tej mniej jak i bardziej komfortowej 😉

wyjście po morsowaniu

Co ze sobą zabrać

Jeżeli chodzi o technikalia to z własnego doświadczenia powiemy Wam, że najważniejsza jest ekipa pozytywnych ludzi, z którymi zdecydujecie się przeżyć swój pierwszy raz . 😀 To oni dodają odwagi. Jeżeli nie znasz nikogo takiego to śmiało pisz do nas, z przyjemnością wpakujemy się z Tobą do zimnej wody. No, ale na poważnie co zabrać:

  1. Wygodne ciuchy do rozgrzewki
  2. Ciepłe ciuchy, które założysz po np. stylowe poncho wersja męska lub damska
  3. Kostium kąpielowy (możesz założyć już w domu, nie będziesz musiał/a przebierać się dwa razy 😉)
  4. Czapka, rękawiczki (wchodzimy w nich do wody, chodź nie każda grupa morsów popiera takie dodatki)
  5. Buty do wody / klapki lub dla zmarzluchów noprenowe buty (przydatne by nie chodzić po lodzie / śniegu / kamieniach)
  6. Mata lub ręcznik, którą położysz na ziemi by się na niej przebrać po wyjściu z wody

w trakcie morsowania

Wrażenia

Podczas morsowania możemy obserwować nasze reakcje na nieprzeciętne doznania. Wbrew pozorom uważamy, że morsowanie nie jest dla każdego. Niektórzy mają ogromne opory przed zimne, które mogą skutecznie zniechęcić do tej aktywności. Nawet dla najbardziej opornych są sposoby, aby przełamać swoje lęki. Niezależnie, czy będą to metody angażujące zastosowane poprzez lokalną morsującą grupę wsparcia, czy dedykowane warsztaty zmieniające perspektywę. Jedno jest pewne. Morsowanie to niesamowita przygoda, której warto chodź raz spróbować… a może ta aktywność zostanie z nami na dłużej.

Możecie wierzyć bądź nie, ale naprawdę nie jest tak zimno jak mogłoby się wydawać, a już druga sesja i uczucie delikatnych igiełek wbijających się w ciało daje sporo radości.  Jeśli do tego dodamy świetną grupę ludzi, aspekty zdrowotne i satysfakcję jaką się odczuwa po wyjściu z wody, to zdecydowanie jest to jedna z takich rzeczy, od których warto zaczynać zimowy weekendowy poranek.

 

To jak, kto chciałby razem z nami zmierzyć się z zimną wodą? 😀

 

Mors Store