Jest taka dyscyplina sportu, która łączy kilka aktywności jednocześnie. Stanowić ona może idealną atrakcję dla Łowców Wrażeń. Dyscypliną tą jest Canyoning, który łączy pływanie, skoki do wody, wspinaczkę oraz trekking. Czego chcieć więcej?

Canyoning polega na przejściu wyznaczonej trasy wzdłuż rwącej rzeki, ze wszystkimi przeszkodami jakie spotkamy na swej drodze. Nazwa wprost odnosi się do kanionu, którym płynie rzeka. Podczas przemarszu jesteśmy zmuszeni sprostać różnym wyzwaniom, które nawet zatwardziałym łowcom dadzą przypływ adrenaliny. Przejście wąskimi szczelinami, eksplorowanie jaskiń czy skoki w dół kilku metrowego wodospadu na pewno zapadną wam w pamięć.

 Moc wrażeń

Canyoning – na czym to polega?

Cała zabawa zaczyna się od wyboru pianki. Niestety górskie wody nie mają na ogół temperatury jacuzzi. Była to zdecydowanie najcieplejsza pianka jaką kiedykolwiek założyłem, a mam w tym pewne doświadczenie. Wiedzą to wszyscy, którzy widzieli mnie pływającego na kajcie w Bałtyku w dwóch piankach. Teraz już wiem, że podwójna ochrona nie jest konieczna. Wymagane jest jedynie założenie pianki do canyoning 🙂
Dostajemy również uprząż do wspinaczki, jak się okazuje konieczną przy bardziej stromych odcinkach pokonywanych przy asekuracji niczym via ferraty.

Kolejny etap to dojazd na miejsce i marsz pod górę do punktu startu. Jest to najbardziej monotonny element całej przygody. Natomiast tuż po nim zaczyna robić się naprawdę ciekawie. Przed wszystkimi, którzy zdecydują się na tą formę rozrywki przewodnicy otworzą gamę atrakcji. Zjazdy w szczelinach, skoki z kilku lub wręcz nawet kilkunastu metrów, trasy niczym via ferraty wzbogacone śliskim podłożem, przeciskanie się między skałami, wchodzenie do jaskiń.

Bezpieczna zabawa wymaga dużej koncentracji oraz uwagi. Przydatna będzie również nie najgorsza sprawność fizyczna. Całe szczęście, w przypadku bardziej wymagających odcinków, przeważnie jest szansa na pokonanie ich boczną drogą. Jednocześnie wskazany jest umiarkowany lęk wysokości. Podstawowa wycieczka trwa około 3 godzin. Bardziej zaawansowane mogą nawet trwać do 8.

Canyoning – gdzie przetestować?

W Polsce canyoning można sprawdzić w okolicach Szklarskiej Poręby (rzeka Wieliczka) oraz blisko w Tatrach (wodospad Siklawa). Bardzo ciekawe miejsca na uprawianie canyoningu są w Alpach (Austria i Włochy). Magiczny i nie tak bardzo uczęszczany przez turystów okazał się z kolei Bovec w Słowenii.

 

[Ocena łowców] 5/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

[Gdzie]: Łowca Szymon canyoning spróbował na Słowenii w Bovec, ale są również możliwości w Polsce (Siklawa i Wieliczka)

[Za ile] Cena jest uwarunkowana miejscem oraz długością trwania. Trzeba liczyć od 20 – 50 EUR

[Kiedy] Zdecydowanie bardziej polecany jest sezon wakacyjny