Wywiad z Muzykiem – Bruno Lohengren. Być może pamiętacie jeszcze naszą marcową prowokację, kiedy to uczyliśmy się grać na Ukulele. Jakikolwiek progres w tej materii był możliwy tylko i wyłącznie dzięki naszemu nauczycielowi Bruno Lohengren, który posiada wiele muzycznych talentów i nieskończoną cierpliwość. Chcieliśmy Was dzisiaj zaprosić do wywiadu z naszym mistrzem struny.

# Podsumowanie marcowej prowokacji część 1 (ukulele)Nauka gry na ukulele skończyła się zagraniem wspólnego fragmentu piosenki 😮 Kto zgadnie co to? 😉Granie w samotności wychodzi nam zdecydowanie lepiej, gra w duecie to wyjątkowe wyzwanie dla słuchaczy 🤣Przydługie przemyślenia z 12 godzin nauki👌To było nie lada wyzwanie dla naszych paluchów. Jako osoby, które nigdy nie grały nieprzymuszone na instrumencie, mieliśmy wiele do nauczenia się. Nasza edukacja skończyła się w klasie 3 szkoły podstawowej. Dlatego zdecydowaliśmy się na wsparcie naszego mentora Mięty oraz Nauka gry na ukulele Warszawa.Poniżej kilka naszych obserwacji:🎸1 godzina – może to być fajna zabawa.🎸2 godzina – dramat i kompletna klapa, czegoś bardziej nienaturalnego dawno nie robiłem. Zmiana akordów nie jest wykonalna moimi palcami.🎸3 godzina – przecież ja nie mam słuchu.🎸4 godzina – po co w ogóle to robię…🎸5 godzina – pierwszy sukces i kilka akordów zagranych, dobra powalczę dalej. Przyszła ochota na treningi (taka mała i bardzo ukryta).🎸6 godzina – pierwsze poważne próby nauki samemu z Internetu.🎸7 godzina – wychodzi tylko w samotności.🎸8 godzina – podoba mi się, zaczynam podczas gry się koncentrować i przestaje myśleć o innych rzeczach.🎸9 godzina – pierwsze oznaki przyjemności z trzymania ukulele w rękach.🎸10 godzina – fragment zagrany mimo zgrabiałych palców.🎸11 godzina – podczas lekcji jestem wstanie opanować piosenkę (granie na strunach).🎸12 godzina – 3 fragmenty na strunach opanowane i 1 piosenka z akordami.Niektórym przeszkadzały ciągle delegacje i wyjazdy. Jedyną możliwością było zabieranie ukulele ze sobą i wykorzystanie każdej chwili na kilka minut ćwiczeń: podczas oczekiwania na samolot, przed śniadaniem (w Paryżu i tak są niesmaczne), w ramach nocnej pobudki, w przerwie między spotkaniami. Wnioski: ukulele jest całkiem mobilne i nie tak łatwo je uszkodzić. Przydałaby się wersja elektroniczna na słuchawki, żeby nie psuć nastroju innym 😉

Opublikowany przez Łowcy wrażeń 4 kwietnia 2018

Łowcy Wrażeń: Zajmujesz się nauczaniem gry na instrumentach, na czym grasz i potrafisz kogoś nauczyć?

Bruno: Gram na wielu instrumentach. Moim pierwszym instrumentem na którym uczyłem się grać była trąbka, drugim mandolina, potem gitara klasyczna, akustyczna, elektryczna, basowa, pianino, ukulele itd. Jestem nauczycielem z powołania, ogromnie mnie cieszy gdy inni ludzie zaczynają grać na instrumentach. Tak myślę że mógłbym nauczyć innych ludzi grać na dowolnym instrumencie, bo jak się opanowało umiejętność gry na kilku instrumentach to już można zagrać i nauczyć przynajmniej podstaw gry na każdym.

Łowcy Wrażeń: Skąd u Ciebie pasja do muzyki?

Bruno: Pasja do muzyki była we mnie od kiedy pamiętam, zawsze wiedziałem że muzyka jest moją drogą życiową, a skąd się to wzięło to jedynie Pan Bóg wie.

Łowcy Wrażeń:  Czy każdy może  grać na gitarze, pianinie, ukulele czy innym instrumencie? Jak najlepiej zacząć? Jak wygląda trening?

Bruno: Myślę że każdy może grać na instrumentach jeśli tylko sprawia to mu przyjemność. Co daje nauka gry na instrumencie ? Poczucie satysfakcji poprzez rozwój własnej wyjątkowej osobowości, bycie atrakcyjniejszym dla rówieśników a zwłaszcza dla płci przeciwnej, nabywanie większej pewności siebie, poczucie sensu i satysfakcji, znaczne zwiększenie szans na zrobienie kariery w innych dziedzinach. Osoby uczące się gry na instrumencie muzycznym wyróżniają się ostrzejszym umysłem, gdyż wyłapują własne błędy i naprawiają je szybciej niż mniej muzykalni ludzie. Poza tym gra na instrumencie i słuchanie muzyki wspomagają układ odpornościowy i pomagają redukować stres, w związku z czym oddziałują korzystnie i na zdrowie fizyczne i psychiczne. Także dzięki muzyce rozwijasz świat duchowy, odkrywasz własną wrażliwość, rozwijasz empatię, poprawisz koordynację manualną, uwrażliwi cię na piękno i dobro, będziesz łatwiej wyrażał swoje emocję, szybciej oswoisz się z wystąpieniami publicznymi itd. Co do metodologii nauczania to warto zacząć do solidnych podstaw, czyli od umiejętności grania z nut. No i przede wszystkim trzeba uczciwie codziennie ćwiczyć, sam grałem jako nastolatek po 6-8 godzin dziennie, ale nie wymagam tego samego od swoich uczniów.

Łowcy Wrażeń:  Jakie wrażenie bądź przeżycie najbardziej zapadło Ci w pamięć związane z Twoją pasją?

Bruno: Hmm… dla mnie muzyka to przede wszystkim świat duchowy i kiedyś przeżyłem piękną chwile otwarcia się na obecność Pana Boga i to doświadczenie było zdecydowanie najcudowniejszym i najwspanialszym wrażeniem w moim życiu. Kiedyś miałem taką ideę szukania tak zwanych „ dźwięków szczęścia” i w tamtej chwili to znalazłem.

Łowcy Wrażeń:  Jaką aktywność byś polecił osobą szukającym wrażeń – łowcom wrażeń?

Bruno: Łowcom wrażeń poleciłbym grę na ukulele i żeby starali się dojść w tej dziedzinie do mistrzostwa.

Łowcy Wrażeń:  Gdy nie zajmujesz się muzyką, to co wtedy działasz?

Bruno: Gdy nie zajmuję się muzyką to spotykam się z ludźmi, chodzę do kościoła, czytam książki itd, w sumie nic ciekawego poza muzyką to nie robię bo ona mi zajmuje najwięcej czasu.

Łowcy Wrażeń:  Jakie masz marzenia?

Bruno: Co do marzeń to moim zdaniem prawdziwy mężczyzna nie marzy tylko realizuje cele, a ja mam takich celów bardzo wiele i je krok za krokiem realizuję. Całkowicie nastawiony jestem na prace twórczą taką jak komponowanie muzyki czy jej nauczanie.

Łowcy Wrażeń:  Jakie masz plany na najbliższy rok?

Bruno: Moje plany tegoroczne to wydanie książki, podręcznika „ Nauka gry na ukulele” i założenie i rozwój Instytutu Ukulele w Warszawie.

Łowcy Wrażeń:  Jeśli miałbyś zrobić coś z Łowcami Wrażeń, co by to było i dlaczego?

Bruno: Łowcy wrażeń to niesamowici fantastyczni ludzie, podziwiam ich zapał i podejście do życia. Myślę że kiedyś mógłbym z nimi zagrać jakiś koncert, dlatego że takie przeżycie niosłoby dla nich sporo nowych i ciekawych wrażeń.

Łowcy Wrażeń: Bruno, dziękujemy za wywiad i propozycję. Kto wie, może kiedyś zagramy na scenie albo w teledysku. A przede wszystkim dziękujmy za zajęcia z Tobą – robisz świetną robotę i jednocześnie inspirujesz innych. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem i podziwiamy Twoje nagrania:)!