Pamiętacie scenę z Caterine Zeta Jones w filmie „Entrapment”, w której Caterine przedziera się przez labirynt laserów? Tak sobie wyobrażałem siebie, gdy dowiedziałem się, że mam odwiedzić LASER-WAR i zmierzyć się z laserowym labiryntem. Czy wyobrażenia spotkały się z rzeczywistością…

LASER-WAR

Wyobrażenia mamy już sprecyzowane, więc przejdźmy do rzeczywistości. Do Laser-War w Piasecznie zostałem zabrany w ramach niespodzianki. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że na miejscu są dwa rodzaje zabaw do wyboru: jedna to laserowy labirynt, a druga to laser tag czyli bezbolesny, bo laserowy paintball. No dobra, minąłbym się z prawdą gdybym nie napisał, że są jeszcze escape room (nie korzystaliśmy więc nie oceniamy) rzutki, cymbergaj i jakieś inne automaty (niestety nie wszystko działało).

Labirynt

Zgodnie z przedstawioną nam instrukcją, celem gry jest dojście do przeciwległej ściany i wciśnięcie guzika, następnie powrót. Każda próba jest monitorowana, mamy 800 pkt., gdzie co sekundę tracimy 1 pkt. a za przecięcie lasera 100 pkt. Naszym celem jest zakończenie zadania z jak największą ilością punktów.  Do wyboru mamy 3 poziomy trudności, sami decydujemy o tym na jakim poziomie chcemy podjąć wyzwanie. Brzmi nieźle prawda?

Pierwsze wątpliwości co do jakości zabawy pojawiły się w mojej głowie zaraz po przekroczeniu progu pokoju, w którym miała odbywać się rozgrywka. Okazało się, że jest on dość mały, jakieś 10 m długości i z 7 szerokości. Jednak jak głosi znane wszystkim przysłowie, rozmiar nie ma tak dużego znaczenia, jak są inne wartości dodane 😉 Tutaj niestety z tym był największy problem… na bocznych ścianach umieszczono po 5 rzędów punktów laserowych, które nawet na najwyższym poziomie trudności nie tworzyły wymagającej siatki laserowych barier. Na poziomie trudnym labirynt jest dość łatwy, można przeczołgać się pod wszystkimi laserami, jeżeli umiesz trzymać głowę i cztery litery przy ziemi. Dodatkowo punkty laserowe są znacznie oddalone od siebie więc miejsca jest jak dla słonia i to mało wygimnastykowanego. O poziomach trudności średnim i łatwym raczej nie ma co wspominać, są to zabawy dla 2 latków. Niestety zawodzi również kreator labiryntu, właściwie za każdym razem wszystko wygląda tak samo.

Podsumowując, labirynt może być zabawą dla dzieciaków, ale dorosłym raczej bym nie polecał.

Laser Tag – laserowa wojna

Miałem już wcześniej okazję ganiać z laserowym gnatem i polować na innych wojaków, więc nie była to dla mnie pierwszyzna. Tym razem, przyszło mi rozegrać starcie z wytrawnym przeciwnikiem 1 vs 1 czyli polujemy na siebie i kto ma na koniec więcej trafień ten wygrywa.

Sama arena nie jest zbyt duża, jednak dość ciekawie zaprojektowana i daje możliwość zabawy. Oczywiście gra w grupie byłaby dużo bardziej urozmaicona, niż polowanie na siebie w ciemnościach, jednak nawet starcie 1 na 1 dało sporo radości i dostarczyło solidną dawkę śmiechu. Paintball dostarcza więcej adrenaliny, jednak oberwanie kulką potrafi boleć więc człowiek mobilizuje się lepiej do niewystawiania głowy. Samą rozgrywkę zdecydowanie uprzykrzał zakaz biegania wymuszony przez obsługę. Rozumiem, że kwestie bezpieczeństwa są ważne ale widzieliście kiedyś kosmicznych marines bawiących się w Roberta Korzeniowskiego i uprawiających chód sportowy???

Podsumowanie

Koncept laserowego labiryntu bardzo mi się spodobał i podejrzewam, że przy większej skali i większej ilości laserów zabawy mogłoby być bardzo dużo. W tym wypadku, niestety jest to miejsce stworzone dla dzieciaków, więc jeżeli je macie to pewnie lepiej im urządzić tutaj przyjęcie urodzinowe, niż w znajdującym się obok McDonaldzie. Jeżeli za to szukacie pomysłu na spędzenie wieczoru ze znajomymi, to zdecydowanie są lepsze miejsca na mapie stolicy i okolic.

Ps. Większość zamieszczonych we wpisie zdjęć pochodzi ze strony LASER-WAR , gdyż nam nie udzielono zgody na wykonywanie zdjęć… podobno psują się od tego lasery 😉

[Ocena łowców]

Labirynt 1/5 ⭐️(miejsce dla dzieciaków)

Laser Tag 3/5⭐️⭐️⭐️

[Gdzie] – ul. Warszawska 54A, Legionowo 05-120

[Kiedy] – 7 dni w tygodniu

[Za ile] – Labirynt – 3 próby – 6 PLN, Laser Tag – 25 – 29 PLN