Ostatnio na łowców przyszedł czas dzielenia się Bucket Listą (listą rzeczy do zrobienia). Dla mnie jednym z bardzo mocnych punktów na takiej liście jest skok ze spadochronem. Popularny skok w tandemie jest zdecydowanie wrażeniem godnym do polecenia każdemu. Jeszcze większe wrażenia zapewnia natomiast zrobienie skoku samemu w ramach kursu AFF.
Krótki zarys o co w tym całym skakaniu chodzi – poniżej.

Mało która aktywność łowiecka dostarcza takich wrażeń jak skok ze spadochronem. Pisaliśmy o tym już w naszym porównaniu wrażeń na wysokościach. Popularny tandem, czyli skok z instruktorem, który kontroluje cały lot, to jedno z mocniejszych wrażeń, na jakie udało się trafić na naszej łowieckiej drodze. Skacząc w ten sposób, możemy w pełni doświadczyć wolnego spadania i oddać się doświadczaniu powietrznych przeżyć. Adrenalina wzmacnia doznania tak mocno, że ciężko to doświadczenie rzetelnie opisać. To po prostu trzeba przeżyć!

Pękasz czy nie pękasz...

Co dalej po skoku w tandemie?

Skok w tandemie bardzo mocno zapadł mi w pamięć. Na tyle mocno, że pojawiło się w głowie nieśmiałe pytanie. Co by było gdyby pójść z tym skakaniem o krok dalej…
Tak właśnie natrafiłem na kurs AFF (Accelerated Free Fall). Kurs ten przygotowuje do samodzielnego skakania. Jak na łowcę wrażeń ekstremalnych przystało zapadła decyzja, żeby sprawdzić taki kurs i zweryfikować czy ta zabawa jest dla mnie. Cały kurs składa się z kilu etapów. Na szczęście dla niezdecydowanych, szkoła Sky Dive proponuje jednodniowe intro wraz z pierwszym skokiem. Po jego przejściu można podjąć decyzję o dalszej nauce.

Na kursie mamy szansę poznać innych zapaleńców, którzy po skoku w tandemie, zasiali w swojej głowie to samo pytanie, które nurtowało mnie 🙂

Nowa wersja fotela dla łowcy

Czym jest kurs AFF?

Droga do tego, aby zostać samodzielnym skoczkiem  spadochronowym, składa się z kilku etapów kursu AFF. W tym sporcie liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo. Jest to sport podwyższonego ryzyka. Dlatego kursanci są bardzo skrupulatnie przygotowywani oraz poddawani szkoleniu w celu ograniczenia losowości tej aktywności.

Kurs składa się z zajęć teoretycznych oraz praktycznych.

  • Zajęcia teoretyczne
    składają się z nauki budowy spadochronu, prawidłowego wyposażenia skoczka, systemów zabezpieczeń, etapów skoku, przedstawienia możliwych sytuacji awaryjnych oraz sposobów radzenia sobie w nich.
    Elementy szkolenia teoretycznego powtarzane są przez cały kurs. Instruktorzy muszą mieć pewność, że kursant podejmujący skok jest w pełni przygotowany teoretycznie do zadań, jakie czekają go w powietrzu.

Trening na sucho

 

  • Zajęcia praktyczne
    składają się części na ziemi oraz w powietrzu. Część na ziemi obejmuje naukę ułożenia pozycji w locie, podejścia do lądowania, trening awaryjnego otworzenia spadochronu oraz przeprowadzenia tak zwanej „symulacji” otwierania spadochronu. Kolejny element zajęć praktycznych jest już ciekawszy. Są to skoki z 2 lub 1 instruktorem, asystującymi podczas skoku. Po każdym skoku następuje analiza nagrań z instruktorem.

 

Trening wyjścia z progu

Zajęcia teoretyczne połączone z praktyką na ziemi trwają niemal cały dzień. Ale mimo tego zajęcia są bardzo ciekawe i czas mija bardzo szybko. Szczególnie, że w głowie cały czas przewija się myśl o nadchodzącym skoku. Im lepiej opanuje się poszczególne elementy teoretyczne, tym większą pewność będzie się miało podczas spadania. Na tym etapie o zawahaniu czy niepewności nie może być już mowy.

Skoki podczas kursu odbywają się z wysokości 4000 metrów (minimalna dopuszczalna wysokość dla takich skoków to 3000 metrów). Pierwsze dwa skoki są wykonywane w asyście dwóch instruktorów, kolejne aż do egzaminu w asyście jednego. Przeważnie, aby ukończyć cały kurs potrzeba 5 – 10 skoków. Skoki te są potrzebne w celu zaliczenia poszczególnych ćwiczeń w powietrzu.

Ukończenie szkolenia wiąże się z opanowaniem umiejętności otwierania spadochronu, utrzymywania stabilnej sylwetki, przemieszczania się do przodu, powracania do płaskiej pozycji po zdestabilizowaniu sylwetki, wykonywania obrotów, budowania rundy do lądowania i samodzielnego lądowania.

Lądowanie

Wrażenia po pierwszym samodzielnym skoku w ramach AFF

Skok w tandemie, a skok samodzielny to wrażenia na dwóch różnych biegunach. W przypadku tandemu możemy całkowicie oddać się doświadczeniu spadania. Ja zupełnie odpłynąłem co pokazuje szalona mina. O wszystkim myśli instruktor, który kontroluje poszczególne elementy skoku.

Skok samemu to już inna bajka. Tutaj nie ma mowy o tym, aby bezgranicznie dać się ponieść adrenalinie. W każdym momencie powinniśmy kontrolować to, co się z nami dzieje. Nasz umysł musi podjąć walkę, aby w tak ekstremalnej sytuacji przywołać resztki racjonalności i przypomnieć sobie elementy, których uczyliśmy się podczas szkolenia. Zdecydowanie wrażenie, którego w żadnej innej atrakcji nie doświadczyłem do tej pory.

Całość oczywiście jest nadzorowana przez instruktorów. W przypadku, gdy nie będziemy wykonywać poleceń otworzą oni za nas spadochron. Nam pozostanie już tylko wylądować. Tutaj mamy do dyspozycji również radia bezprzewodowe, którym zostaniemy pokierowani przez instruktorów bezpiecznie na ziemię.

Największą trudność sprawiło mi prawidłowe wyjście z samolotu i utrzymanie pozycji. Kilka ciosów karate w łydki umożliwiło przyjęcie prawidłowej pozycji. Spadochron również otworzyłem samodzielnie co uznaję za sukces pierwszego skoku. Wtedy zaczęło robić się ciekawiej. Trzeba w końcu przecież wylądować. Zacząłem nasłuchiwać instrukcji w radiu. Te jednak nie nastąpiły. Radio odmówiło współpracy i musiałem przywołać wszystkie założenia o których rozmawialiśmy na ziemi. Może nie brzmieć to jako ekstremalne doznanie natomiast umysł tuż po oddanym skoku miał zdecydowanie zwiększone pokłady adrenaliny. Podejście do lądowania wykonałem prawidłowo natomiast brak doświadczenia wyszedł przy samym dotknięciu ziemi, co za skutkowało twardszym lądowaniem. Emocje tuż po wylądowaniu są nie do opisania i w pełni tłumaczą dlaczego skakanie może zostać tak silną pasją.

Ze świetnym instruktorem T. Gibu

Sam muszę też przyznać, że nie był to dla mnie ostatni skok….

Uczucie po skoku bezcenne...

🤔 [Ocena łowców] 5/5 ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️

🗺 [Gdzie] Wybrane atestowane szkoły. Łowca poleca Sky Dive

🕝 [Kiedy] Od maja do października

💲 [Za ile] Kurs intro – start 999 PLN. Pełny kurs 5 000 PLN

 

Przydatne linki dla zainteresowanych: