Lato już się zaczęło więc można przestać gonić cel „forma na lato”, można przejść do kolejnego, czyli jak zbudować formę przed nadejściem zimy. Jako, że Łowcy ciągle gonią za formą ale ciągle nam ona ucieka, postanowiliśmy poprosić naszego ulubionego trenera (Rafał Barej) by podpowiedział nam jakie 3 ćwiczenia powinniśmy wykonywać, by być twardzi jak stal i móc mierzyć się z każdym łowieckim wyzwaniem, nie robiąc sobie przy tym krzywdy 😉

 

Podciąganie

Od jakiegoś czasu to nasze ulubione ćwiczenie, które jest wstępem do „tricków” takich jak Muscle Up (ćwiczenie, które pozwoli Wam przylansić się na osiedlowych drążkach;) . Niby wszyscy wiedzą o co chodzi i sporo z nas miało w domu drążki, jednak nie jest to tak proste ćwiczenie jak mogłoby się wydawać.

 

Pompki

To ćwiczenia zna absolutnie każdy, jednak łatwo zapomnieć o szczegółach, które odróżniają pompkę od wężowego wygibasa, który nie da nam oczekiwanych efektów. Jaki macie rekord pompek, chcecie stanąć do rywalizacji z Łowcami, my możemy wystawić siłacza Zarzyka 😉

 

 

Wznos nóg

Jak pomyślimy o twardych jak stal Spartanach, oczami wyobraźni od razu widzimy wyrzeźbione „kaloryfery”, Trener Rafał proponuje byśmy mięśnie brzucha budowali wykonując wznosy nóg. Łatwe… pogadamy po 3 serii 😉

Secik treningowy

Skoro wiemy już co i jak, trzeba wziąć się za pracę, poniżej secik treningowy z dedykacją od Trenera Rafała 😀

Początkujący:

Podciąganie 5 szt. x 5 serii, przerwa między seriami od 1 do 3 min,

Pompki 10 szt. x 5 serii, przerwa między seriami 90 sek.,

Wznosy nóg 6 szt. x 3-5 serii, przerwa między seriami 60 sek.

 

Zaawansowany:

Podciąganie 10 szt. x 5 serii, przerwa między seriami od 1 do 3 min,

Pompki 20 szt. x 5 serii, przerwa między seriami 90 sek.,

Wznosy nóg 12 szt. x 5 serii, przerwa między seriami 60 sek.

 

Czy ma to sens?

Jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości czy takie ćwiczenia mają sens, spójrzcie na zdjęcia Trenera Rafała, który właśnie został finalistą konkursu Men’s Health Workout Master!!! Zobaczcie sami, koniecznie zagłosujcie i zajrzyjcie potrenować z Łowcami i Rafałem. Spotkać nas możecie w klubach Copacabana i TI Fitness.

Jeżeli nie macie motywacji lub odwagi by zacząć, dajcie nam znać może wspólnie znajdziemy powód by zamienić kanapę na fajny trening. Pamiętajcie jednak, że endorfiny uzależniają 😉

Uwierzcie mi początki potrafią dać w kość (wyraz twarzy autora po treningach nie nadaje się do publikacji), jednak zadowolenie z dobrego treningu, z grupą świetnych ludzi oraz przychodzące efekty dają mega kopa.